Idąc do ślubu powinnyśmy mieć: coś nowego, coś starego, coś pożyczonego i coś niebieskiego. O ile stare, nowe i pożyczone mogą występować w postaci dodatków (biżuterii, podwiązki, ozdoby do włosów), o tyle na błękit można skusić się już w większym wymiarze. Co powiecie na błękitne suknie ślubne? W tym sezonie są one niekwestionowanym przebojem. Po słodki i delikatny „baby blue” w tym roku sięgnęli najwięksi projektanci mody, z Oscarem de la Rentą na czele.