Klasyczne wysokie koki i strojne upięcia zaczynają odchodzić do lamusa. Nic dziwnego, bo w czasach, kiedy najcenniejszy jest minimalizm, tego typu fryzury wyglądają dość tandetnie. Dziś w cenie są proste i dziewczęce upięcia, takie, które podkreślą delikatność Panny Młodej i dopełnią (a nie przyćmią) suknię. Coraz częściej inspiracji szukamy wśród gwiazd, które najlepiej wiedzą, co jest modne, a co nie.
Doskonałym przykładem, jednocześnie wspaniałym źródłem inspiracji jest Keira Knightley. Przy okazji każdego wyjścia, udowadnia ona, że to co proste jest najbardziej efektowne. Aktorka często stawia na romantyczne fale, które ozdabia diamentowymi opaskami. Dziś bardzo modne są fryzury z rozpuszczonymi włosami, które zamiast welonu, można ozdobić świeżymi kwiatami lub dekoracyjnym opaskami.
Bardzo modne w tym sezonie są warkocze. Śmiało można postawić na upięcia z warkoczami w roli głównej lub klasyczne kłosy zaplecione z boku głowy. Warkocze same w sobie wyglądają efektownie, ale śmiało możecie ozdobić je świeżymi kwiatami.
A co powiecie na koński ogon? Fryzura, która wcześniej nie kojarzyła się z upięciem ślubnym, dziś jest prawdziwym hitem wśród Panien Młodych. Gładko zaczesany – pięknie podkreśla rysy Młodej i pozwala całą uwagę zwrócić na makijaż. Koński ogon świetnie sprawdzi się z krótką woalką (zamiast welonu).
Bardzo dziewczęcą i wdzięczną fryzurą jest też pół-koczek. Część włosów jest związana, część rozpuszczona. Takie upięcie można ozdobić zarówno eleganckimi spinkami, perełkami, jak i niewielkimi kwiatuszkami.