Nowy sezon ślubny możemy uznać za rozpoczęty! Jaki będzie? Na pewno ciekawy, nietuzinkowy, pełen blasku, koloru i… kwiatów. Nuda nam nie grozi, aczkolwiek żadnych ekscesów nie będzie. Nie zabraknie za to kobiecości w stylizacji Panny Młodej oraz minimalizmu w kwestii stylizacji dodatków ślubnych. Na pewno obecny sezon ślubny można nazwać bright, a więc jasny. Dlaczego? O tym poniżej 🙂
Iluminacje świetlne
Jednym z najgorętszych i jednocześnie najciekawszych trendów ślubnych są iluminacje świetlne. W tym sezonie ślubnym stawiamy na różnego rodzaju lampeczki, światełka, lampiony, napisy świetlne, latarnie, żarówki, żyrandole oraz elementy innego rodzaju oświetlenia. Idea jest prosta – ma być jasno (ale bez przesady), magicznie i nastrojowo. Jednym słowem ma być bright!
Iluminacje świetlne świetnie sprawdzą się zarówno w salach ślubnych, jak i podczas przyjęcia pod gołym niebem. Takie iluminacje w postaci latarenek i lampionów będą piękną ozdobą ogrodu lub namiotu, w którym odbywa się przyjęcie ślubne. Iluminacje to również świetny sposób na dekorację chillout roomu, który wieczorem właśnie za sprawą małych lampeczek, latarni, żarówek czy innych elementów oświetleniowych stworzy nam piękny i romantyczny klimat. Popatrzcie sami jak może być cudnie!
Naked wedding cake
Naked cake (inaczej goły tort) to absolutny hit. Jeśli wcześniej nie mieliście do czynienia z takim tortem, obowiązkowo nadróbcie zaległości. Jestem pewna, że Wam się spodoba. Naked cake dla niewtajemniczonych to tort weselny bez „powłoki” zewnętrznej czyli tej, która jest wykończeniem/ pokryciem wnętrza tortu, co okazuje się jest atrakcyjne, pożądane i piękne! Zatem jeśli chcecie zadziwić Waszych gości, chcecie być trendy, bądź chcecie mieć po prostu tort oryginalny i inny niż wszyscy dotąd, zamówcie w dobrej cukierni naked cake. Uprzedzając Wasze wątpliwości – naked cake jest szalenie smaczny i… zdecydowanie zdrowszy niż jego lukrowane odpowiedniki.