Wedding consultant 
Ślub to jeden z piękniejszych momentów w życiu. To także jeden z najbardziej pracochłonnych momentów życia. Zanim dojdzie do uroczystości, musimy zaplanować milion rzeczy, z czego wszystkie są super ważne! Nie trudno w tym wszystkim się pogubić. Dlatego też, aby choć w minimalnym procencie jakoś Was pomóc, przygotowałam listę rzeczy, o których musicie pamiętać jeszcze przed wyznaczeniem dokładnej daty ślubu. Oto ona!
Po pierwsze – wstępne ustalenia
Na początku warto ustalić nie dokładną, a wstępną datę uroczystości. Na przykład: kolejne wakacje, wiosna przyszłego roku, następne święta. Taki zabieg pozwoli wystartować z przygotowaniami i będzie doskonałym pierwszym krokiem. Poza tym, jeśli nie uprzecie się na konkretną datę, unikniecie rozczarowania. Bo może zdarzyć się tak, że Wasza wymarzona restauracja będzie zajęta w dniu, który sobie zaplanowaliście, a wolna tydzień później. Ustalony szerszy przedział czasowy da Wam więcej możliwości.
Po drugie – ślub w wakacje
Planowanie ślubu w sezonie urlopowych to nie najlepszy pomysł. Dlaczego? Bo może zdarzyć się tak, że goście na których bardzo Wam zależy, akurat w tym czasie mają zaplanowanie wakacje. Poza tym, zazwyczaj większość osób jest mało dostępna w sezonie typowo wakacyjnym. Warto wcześniej sprawdzić, kto i kiedy planuje urlop.
Po trzecie – goście zza granicy
Goście zagraniczni to zawsze mały problem. Przybycie na uroczystość ślubną może być dla nich nie lada wyzwaniem. Dlatego też warto sprawdzić odpowiednio wcześniej, czy w ustalonym terminie nie będzie to utrudnione (na przykład z powodu świąt państwowych w danym regionie). W tym wypadku warto o wiele wcześniej wysłać planowaną datę zaślubin tak, żeby mogli wszystko sobie dokładnie zaplanować.
Po czwarte – pogodowe przepowiednie
Planując datę uroczystości, zawsze warto wziąć pod uwagę pogodę. Na pewno warto sprawdzić statystyki dla danego miesiąca za ostatnie kilka lat. To nie żart. Coraz więcej par tak robi. Jest to o tyle dobre rozwiązanie, które pozwoli uniknąć przykrych niespodzianek. Są bowiem takie miesiące, po których nie możemy spodziewać się super idealnej pogody. Pamiętajcie, że zawsze najbardziej kapryśne są wiosny. I jeszcze jedna kwestia – sezony alergii. Jeśli jesteście alergikami i przez cały sezon wiosenny borykacie się z zapuchniętymi oczami, zastanówcie się nad inną porą roku na przyjęcie. No chyba, że nie przeszkadza Wam wesele w towarzystwie łzawiących oczu lub paczki chusteczek higienicznych.
