Prezenty ślubne… temat rzeka. Mimo, że dość dużo zostało napisane na ich temat, to one wciąż potrafią spędzić sen z powiek. Takie mamy czasy, że teraz ciężko zadowolić Młodą Parę. Osobiście jestem zwolenniczką listy prezentowej. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, dzięki któremu można uniknąć wpadki i przy okazji nie zwariować biegając od sklepu do sklepu. Sezon ślubny właśnie się rozpoczyna, tak więc i my wracamy do tematu prezentów ślubnych.
Prezenty ślubne to temat, który potrafi spędzić sen z powiek. Z ich wyborem nie piwno być żadnego problemu, a jednak… Sytuacji nie ułatwiają Młodzi, którzy posiedli już niemal wszystko. Przecież nie podarujemy im kolejnego żelazka czy kompletu pościeli. Oczywiście prezenty klasyczne, a więc związane z wyposażeniem domu wciąż należą do najbardziej popularnych i pożądanych, aczkolwiek przed ich zakupem lepiej jest skonsultować się z Młodymi i podpytać czy aby nie posiadają już gadżetu, który sobie upatrzyliśmy. Na pewno jest jeszcze coś, czego Młodzi nie posiedli, a co przydałoby im się na nowej, wspólnej drodze życia. Poniżej znajdziecie listę moich prezentowych „must have”. Może akurat któraś przypadnie wam do gusty 🙂